Pamiętacie, kiedy Wasz maluch przyszedł na świat, pierwsze miesiące jego życia, wydawały się niezwykle trudne, pracowite a noce nieprzespane? Teraz kiedy na świecie jest drugie dziecko, z pewnością, ze strachem, przypominacie sobie tamte czasy. Na szczęście doświadczenie, jakie wynieśliście, pozwoli Wam mniej się denerwować i martwić, szybciej znajdować rozwiązania i nie popełniać starych błędów. Warto też poznać kilka nowych sztuczek, tym razem dotyczących tego, jak zająć starszaka, by zająć się niemowlakiem.
Jeśli Wasze starsze dziecko miewa jeszcze drzemki w ciągu dnia, postarajcie się, by zgrywały się one z czasem snu maluszka. Dzięki temu złapiecie w ciągu dnia trochę oddechu. Ten czas możecie wykorzystać na odpoczynek, prysznic lub nadgonienie prac domowych.
Choć nie każdy rodzic to pochwala, warto zająć starsze dziecko, dając mu tablet lub włączając telewizję. Uwaga 3, 4-latka skupia się na jednej rzeczy zwykle 5-10 minut, nie zaszkodzi to więc jego wzrokowi ani nie wpłynie negatywnie na jego rozwój. Szczególnie jeśli treści, jakie będą przewijały się na ekranie, będą z rodzaju tych dydaktycznych. W ciągu tych 10 minut zdążysz przygotować mleko lub przewinąć maluszka.
Jeśli chcecie na dłużej zająć dziecko, które ma do 2 lat, można zrobić dla niego tajemnicze pudełko.
Może to być większy karton lub plastikowy kontener. Wkładamy do niego różne przedmioty i zabawki, najlepiej takie, które nie robi hałasu. Warto, by było ich sporo oraz by miały różne kolory, wielkość (taka, która nie przejdzie przez dziurkę w nosie i która zapobiegnie połknięciu), materiał. Pudełko kładziemy na dywanie, dziecko sadzamy obok i w czasie, kiedy odkrywa ono nowe skarby, my możemy na przykład nakarmić niemowlaka.
Czasami bywa tak, że starsze dziecko jest w wyjątkowo ruchliwym nastroju. Często wiąże się to ze sporym hałasem i zamieszaniem, które przeszkadzają w spaniu młodszemu. Jeśli macie taką możliwość, zabierzcie dzieci na przejażdżkę samochodem. Niewiele dzieci oprze się drzemce, kiedy silnik szumi, a auto kołysze się podczas jazdy.